Ustawa o turystyce – nowelizacja

Bezpieczniej w trakcie dalekich podróży zagranicznych – tak ma być od 17 września 2010 roku, kiedy to przyjęto nowelizacje ustawy o usługach turystycznych. Częste kłopoty polskich wczasowiczów zmusiły do wprowadzenia drastycznych zmian w zasadach działania przedsiębiorstw turystycznych.

Bardzo często w mediach pojawiały się informacje o uwięzionych w odległym państwa polskich turystach, którzy z powodu niekompetencji organizatora nie mają zapewnionego hotelu oraz powrotu do kraju. Zdarzały się również przypadki przerywania urlopu, z powodu tego, iż biuro podróży nie jest w stanie opłacić wszystkich atrakcji. Niejednokrotnie turyści kwaterowani byli w obskurnych budynkach, zamiast w luksusowych hotelach. Mimo tak rażących zaniedbań klient nie miała możliwości dochodzenia rekompensaty za nie wywiązanie się z ustalonych wcześniej usług. Te stresujące sytuacje mają zniknąć, dzięki nowelizacji ustawy o turystyce.

Zgodnie z nowymi rozporządzeniami każdy klient może złożyć reklamacje usługi w ciągu 30 dni od jej zakończenia. Taki sam okres obowiązuje firmę na rozpatrzenie wniosku. Przekroczenie terminu jest jednoznaczne z nie uzasadnieniem reklamacji. Klient może również domagać się zapłaty (niekoniecznie w całości) za nieobyte formy rozrywki w trakcie pobytu. Natomiast jakiekolwiek zmanipulowanie informacjami, co do uprawnień przewodników, pilotów lub organizatorów podlega karze grzywny bądź pozbawienia wolności.

Wzrosną również stawki podstawowego ubezpieczenia. Planowane jest również wprowadzenie dodatkowych funduszy zabezpieczających. Zgromadzone na nich środki pozwoliłyby pokryć koszty pobytu turystów, których biuro podróży zbankrutowało.

Wszystkie te założenia mają służyć polepszeniu warunków wypoczynków i podniesieniu poziomu bezpieczeństwa w korzystaniu z usług branży turystycznej. Czas pokaże, czy wprowadzone zamiany zaowocują wzrostem chętnych na zagraniczne wojaże. Miejmy nadzieje, że ten drastyczny wzrost wysokości składek ubezpieczeniowych, nie odbije się na cenach wycieczek zagranicznych. Wówczas jedynie nieliczni będą mieli okazje przekonać się, czy nowe prawo faktycznie działa.

Powiązane wpisy