Ostatnie wakacje zaliczam do szczególnie udanych. Spędziłem je bowiem na Mazurach i to nie byle gdzie, bo w jednym z najpiękniejszych miejscach tej krainy – w Mikołajkach. Dokładnie w Hotelu Gołębiewskim. Cóż za niezwykłe miejsce!
Jest tam jeden z największych w Polsce parków wodnych. Baseny, zjeżdżalnie, jacuzzi, sauny – wszystko czego dusza zapragnie. Są nawet zabiegi hydroterapii. Mojej dziewczynie szczególnie przypadł do gustu bogaty wybór zabiegów SPA. Poza tym mają do dyspozycji przystań wodną z mnóstwem żaglówek, rowerów wodnych i kajaków. Można także wybrać się na wycieczkowy rejs, na przykład do Rucianego Nidy.
Do dyspozycji jest także mała stadnina koni. Gdyby tych atrakcji nie wystarczyło do użytku odwiedzających jest salon gier, a tam bilard, snooker i kręgle. Istne małe Las Vegas.
Hotel sam w sobie mógłby być atrakcją. Piękne, duże pokoje, wspaniała obsługa, pyszne jedzenie w hotelowej restauracji. Zróżnicowana oferta sprawia, że znajdzie się tu coś na każdą kieszeń.
Aha i jeszcze jedno: najnowszą atrakcją jest całoroczne lodowisko! W środku lata można pojeździć na łyżwach. To wszystko położone w sercu Mazur, pośród pięknych krajobrazów i tysiąca jezior. Jeśli kiedyś jeszcze wybiorę się na Mazury to tylko do Mikołajek. Tylko do Hotelu Gołębiewskiego.