Władysławowo

WładysławowoWładysławowo – dwanaście strzeżonych plaż i wiele atrakcji turystycznych co roku ściągają tysiące wczasowiczów. Liczący piętnaście tysięcy mieszkańców kurort corocznie zmienia się w polską stolicę lata. Miasto słynie nie tylko z pięknych plaż, ale i z tego, że w nim spędzając nawet dwa tygodnie urlopu nie sposób się po prostu nudzić, a do tego rozbudowana jak mało gdzie baza hotelowa i noclegowa, dobre połączenie z każdym miejscem w Polsce sprawia, że chce się tu wracać.

Do zobaczenia i zwiedzenia jest mnóstwo miejsc. Rozwój Władysławowa rozpoczął się, gdy władze II Rzeczpospolitej postanowiły w okolicach Wielkiej Wsi zbudować port rybacki. W okolicy zakochał się i osiedlił ppłk. Bagiński, a miejsce gdzie się pobudował nazwał Hellerowem na cześć gen. Hellera. Port został otwarty w rocznicę 3 maja na rok przed rozpoczęciem II wojny światowej, a nazwę otrzymał na cześć innego wielkiego Polaka, czyli króla Władysława IV. Prawa miejskie nadano w 1963 roku, a nazwa Władysławowo pojawiła się  w 1952 roku, kiedy to okolice zostały połączone w jedną jednostkę administracyjną.

Wypoczynek we Władysławowie można podzielić sobie na trzy etapy. Na beztroski wypoczynek nad morzem, na zwiedzanie okolicy i na korzystanie z licznych atrakcji oferowanych na każdym kroku. Do zwiedzenia jest latarnia morska w Rozewiu, liczne muzea i rezerwaty, w różnych częściach miasta są pomniki i popiersia osób zasłużonych dla miasta i okolic. W Cetniewie znajduje się Ośrodek Przygotowań Olimpijskich, a w nim basen, korty i wypożyczalnia sprzętu wodnego. Jest też deptak w okolicach plaży, gdzie umieszczone są gwiazdy z nazwiskami zasłużonych sportowców polskich, jest tam gwiazda m.in. Ireny Szewińskiej, Kazimierza Górskiego czy Władysława Komara, który zginął w wypadku samochodowym kilka godzin po odsłonięciu swojej gwiazdy.

Latem jest wiele koncertów różnej muzyki, organizowane są festyny i pikniki. Ceny jak w każdym kurorcie w Polsce są wysokie, jeśli komuś nie zależy na kąpielach morskich, to te okolice powinien zwiedzać poza sezonem. Na sam nocleg w szczycie wakacyjnych wyjazdów trzeba wydać 1000 złotych za dziesięć dni dla dwóch osób w miarę przyzwoitych warunkach. Do tego cena wyżywienia i rozrywek i uzbiera się pokaźna sumka, ale piękno tych okolic rekompensuje te wydatki. Baza noclegowa i usługowa jest bardzo rozbudowana, ponieważ tu żyje się głównie z turystyki i znalezienie dla siebie restauracji czy hotelu nie powinno być trudne nawet w środku lata.

Powiązane wpisy