Kiedy znudziły nas już wakacyjne wyprawy po największych kurortach europejskich kolejny urlop warto spędzić w Polsce, cytując przysłowie „cudze chwalicie, swojego nie znacie”. Alternatywą dla Zakopanego i Morza Bałtyckiego będzie wizyta w stolicy Wielkopolski, Poznaniu. Miasto i jego historię możemy poznać na dwa sposoby.
Pierwszy z nich to spacer, jest to opcja dla ludzi lubiących spontaniczność. Drugi sposób to wytyczenie sobie za pomocą folderów i przewodników tras po jakich będziemy się poruszać, alby jak najdokładniej poznać atrakcje tego pięknego miasta. Swoje zwiedzanie zacznijmy od Starego Rynku, na którym w samo południe zobaczymy na ratuszu koziołki trykające się rogami. Kolejne atrakcje w obrębie starówki to liczne kościoły m.in. salezjanów i franciszkanów i muzea – archeologiczne i etnograficzne mieszczące się w dawnej loży masońskiej.
Doskonałym miejscem wytchnienia, a zarazem świetnym miejscem widokowym na miasto jest Góra Przemysta. Na przełomie XIII i XIV wieku wybudowano tu Zamek Królewski, w którym obecnie mieści się Muzeum Sztuki Użytkowej. Po tej wizycie idąc jedna z głównych ulic Poznania – św. Marcina- dochodzimy do dawnego Zamku Carskiego, który warto zobaczyć też po zmroku ze względu na jego piękne oświetlenie. Schodząc w dół ul. Św. Marcina dochodzimy do ul. Półwiejskej, najpopularniejszej handlowej ulicy Poznania gdzie stoi pomnik Starego Marych, mężczyzny prowadzącego rower, z którym fajnie jest zrobić sobie zdjęcie.
Dalej napotykamy na Stary Browar, który obecnie jest centrum Handlu, Sztuki i Biznesu. Znajdują się tu galerie, kompleks kinowy, sklepy i restauracje. Zwieńczeniem dnia będzie wizyta w jednym z licznych pubów i restauracji, w których skosztujemy lokalnych specjałów takich jak „rogal świętomarciński” czy szare kluski z kapustą. Zwiedzanie Starego Miasta to jednak tylko góra dwa dni. Resztę urlopu warto spędzić nad położonym niedaleko centrum Jeziorze Maltańskim. Wokół niego znajdują się wspaniałe tereny rekreacyjne idealne na spacery.
Możemy też na miejscu wypożyczyć rowery czy sprzęt do minigolfa, wynająć można kort tenisowy. Do dyspozycji jest też całoroczny stok narciarski. Na Malcie dobrze rozwinięta jest infrastruktura żeglarska, można powędkować i ponurkować. Słowem dla każdego coś miłego. Co roku odbywa się tam Festiwal Maltański, który jest przeglądem sztuki teatralnej i cyrkowej.
Co do tego „Cudze chwalicie, a swego nie znacie”, to sam ze zdziwieniem odkryłem, że nigdy nie byłem w tym jednym z zacniejszych polskich miast. Słyszałem, że jest interesujące, więc zaległość będę musiał koniecznie nadrobić.